Pani wiceprezes Szydło z Prawa i Sprawiedliwości zwróciła się do nas o opracowanie propozycji która miałaby zmniejszyć skalę problemu kredytów we franku szwajcarskim.
Zastanawiamy się (tj. zespół w Sobieskim) nad następującą koncepcją: W ciągu ostatnich dwóch lat frank szwajcarski umocnił się wobec złotego w większym stopniu niż inne waluty. Obecnie osiąga rekordy 3,5 zł za franka.
Wynika to z następujących przyczyn:
- Siła gospodarki szwajcarskiej
- Odchodzenie od dolara jako światowej waluty rezerwowej
- Problemy strefy euro, które natychmiast odbijają się na kursie franka, dlatego można zakładać, że pomimo iż frank jest obecnie maksymalnie silny wobec euro, to tak długo jak trwały będą kłopoty w Europie, frank nie osłabnie
- Obieg franka jest względnie niewielki, nawet słaby popyt na tą walutę silnie wpływa na kurs, a w przypadku masowego popytu kurs wręcz szybuje
Należy pogłębić konkurencję miedzy walutami, wykorzystać mechanizmy rynkowe dla osiągnięcia pozytywnego celu, a także zrównoważyć interesy banków i kredytobiorców. W ostatnich latach przychód banków na różnicach kursowych wzrósł do 4 mld zł, (cztery razy w ciągu ostatnich trzech lat), co pokazuje na ich siłę wobec klientów.
Dlatego proponujemy:
A/ możliwość przewalutowania kredytów na dolara, euro, funta, złotego (dla kredytobiorców którzy nie mają takiej klauzuli w umowie), po pobraniu maksymalnej opłaty 100 zł, z marżą kredytu jak w dotychczasowej walucie, kolejne przewalutowanie nie częściej niż raz na sześć miesięcy,
B/ Dla osób które pozostaną przy franku – wybór spłaty na obecnych zasadach, lub klauzulę „węża lub korytarza walutowego” tzn. spłatę kredytu po kursie dnia, ale nie wyższym niż 3,4 zł i nie niższym niż 2,6 zł. Jeśli kurs rynkowy będzie 3,5, to zarabia kredytobiorca, jeśli 2,5 – bank. Ograniczy to ryzyko kursowe tych osób do przedziału 80 gr, a bankom pozwoli na transakcje zabezpieczające
We wszystkich przypadkach – możliwość spłaty kredytu w jego walucie bezpośrednio kupionej na rynku, lub w złotych.
Uzasadnienie:
Część osób osiąga dochody w walutach, np. emigracja w Anglii, spłacająca kredyt w Polsce, trzeba im umożliwić spłatę w walucie w której zarabiają. Tym samym eliminacji polega problem polegający na tym, że kredytobiorca zarabia w innej walucie niż spłaca kredyt
Propozycje PSL i PO nie załatwiają sprawy, gdyż pozostawiają kredytobiorców przy franku, nie uruchamiają mechanizmu konkurencji pomiędzy walutami – między frankiem a euro, czy funtem. Taki mechanizm tworzy możliwość wielokrotnego przewalutowania.
Mechanizm korytarza walutowego równoważy interesy stron, przy czym wiadomo, że banki jako instytucje profesjonalne mają możliwość do zawarcia transakcji zabezpieczających kurs.
Co Państwo o tym sądzicie ?
Paweł Szałamacha
